1948 rok, spustoszona litewska prowincja okupowana przez Sowietów. Dziewiętnastoletni Untė i jego przybrany ojciec współpracują z grupą partyzantów ukrywającą się w pobliskich lasach. Poszukujący swych korzeni i negocjujący własną tożsamość chłopiec stopniowo poznaje dramatyczną historię rodziny, ale przede wszystkim konfrontuje się z przemocą i zdradą w oddziale, do którego się przyłączył.
Rzadko można obejrzeć film o tym, co działo się na Litwie po wojnie. I chociażby z tego powodu jest interesujący. Zaskoczeniem dla mnie było, że oddział partyzanckie, wierzące naiwnie że Litwa odzyska niepodległość, działały przez 20 lat.
Sam film jest powolny, sporo czasu spędzamy z jedną rodziną i wojny jako takiej...