czy może mi ktos powiedzieć dlaczego bohaterowie '5x2' przespali się w dzień swojego rozwodu? w zasadzie nawet do gwałtu doszło... czy to jakiś francuski zwyczaj?
Chyba tylko reżyser Ozon i pani Bernheim to wiedzą.
Mnie też to zdziwiło, bo jeśli oboje tego chcieli, a przynajmniej jedno z nich, to po co się rozwodzili? Może nie-żony są bardziej pociągające, przestała być żoną i od razu stała się atrakcyjna?
Po prostu oboje są nieszczęśliwi, rozwód nie rozwiązał ich problemów, została tylko ziejąca pustka i to samo dojmujące pragnienie kochania i bycia kochanym. W innej epoce bohaterowie po prostu by porozmawiali, spróbowali jeszcze raz zbudować swój związek, znowu nauczyć się siebie kochać, ale dzisiaj, kiedy miłość sprowadziło się do seksu. Bohaterowie leczą swoją wewnętrzną pustkę i resztki swojego związku właśnie za pomocą seksu. Który niczego nie naprawia.