5x2 pięć razy we dwoje
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Obejrzałem to "dzieło" i naprawdę nie wiem, o czym jest być film? Wydumane sceny, z których nic nie wynika. Po rozwodzie idą do hotelu i on ją właściwie gwałci; gdy rodzi się dziecko facet boi się iść do szpitala, nie chce nawet zobaczyć zony - kompletnie nie wiadomo dlaczego; w noc poślubną on zasypia, a ona idzie do parku i go tam zdradza... Wybaczcie, ale to zupełny nonsens... Historia równie nieprawdopodobna jak i nic nie wnosząca. Strata czasu.
Zgadzam sie w zupelnosci. Kiszka straszna - bzdura i nonsens - film nic nie wnosi, wrecz jeszcze wieksze zwatpienie w to wszystko, w sens milosci, zycia itd. Niektóre sceny przyprawialy mnie o mdlosci - ani to estetyczne ani pokrzepiajace... Pozdrawiam. DI
No niestety ten film to chyba nie Wasz poziom. Trochę znajomości psychologii a wszystko staje się oczywiste. Wasza reakcja na film świadczy o odmóżdżającym działaniu komerchy amerykańskiej. Wszystko podane na tacy, ale jak ktoś nie wyjaśni o co tak właściwie chodzi - to się gubicie. Szczerze współczuję. Żądnych wiedzy zapraszam na www.film.pl wkrótce pojawi się tam moja recenzja tego filmu. Może wtedy coś skumacie!
Hahaha, gratuluję skromności.
Chyba nie chce mi się jednak patrzeć jak się pocisz doszukując się sensu tam gdzie go po prostu nie ma:).
Pan Li jest czlowiekiem na poziomie bo poczytal frojda, zajmuje sie psychologia analityczna albo tego typu rzeczami... jest kurwa lepszy i madrzejszy od innych. i dzieki temu moze teraz wytykac ludziom, ze sie gubia w ambitnych, europejskich filmach... heh, jesli w ten sposob chiales zareklamowac swoja recenzje to raczej nie nienie
nara
Ja bym powiedziała,że historia jest do bólu realna, a nie nieprawdopodobna. A pytanie typu: "O czym jest ten film" cokolwiek banalne... jest to ten rodzaj filmu, którego fabuły nie da się sprowadzić do stwierdzeń typu "w noc poślubną on zasypia, a ona idzie do parku i go tam zdradza..." Bo jego siła jest w spojrzeniu, geście, mimice twarzy bohaterów - to one, a nie same wydarzenia najbardziej wypałniają film treścią. Treścią zrozumiałą tylko dla pary bliskich sobie ludzi, oglądanych na ekranie. Gdy widz jest wnikliwy może tę treść wyłapać, potrzebna jest tylko dokładna obserwacja. Dla mnie pierwsza scena (rozwodu) świadczy o mistrzostwie Ozona. Uwielbiam takie reżyserskie smaczki, subtelną grę z widzem. A tu jest jej sporo. Po pierwsze chwila podpisywania aktu rozwodowego:ona bez trudu znajduje długopis w torebce, on szuka swojego i nie może znaleźć. Po drugie: kiedy dobrze się przyjrzymy, na palcu kobiety nadal tkwi obrączka, u mężczyzny już jej nie ma. Po zwróceniu uwagi na te dwa nieważkie z pozoru elementy od razu wiemy, z czym mamy do czynienia, jakie będę losy pary (te poprzedzające rozwód), jakie ich podejście do związku. Uwielbiam jednak europejskie kino...
Wbrew pozorom, lub raczej temu, co się mi tu przypisuje, ja także uwielbiam smaczki w kinie. "Rekonstrukcja" lub "Spragnieni miłości", a ze staroci choćby "Madison Country Bridges" - to filmy ktore mnie zachwyciły. Jednak oprócz smaczków film musi mieć też sens, a tego w 5x2 niestety nie znalazłem i żadne drobne zabiegi, nawet jeśli udane, nie są w stanie tego zmienić. Nie ma w tym filmie nic. Podobnie zdegustowany byłem wulgarną operą mydlaną: "Closer", którą wielu się zachwyca ;-). Coż, pozostańmy przy swoich subiektywnych opiniach:))).
Wrodzone wygodnictwo i nieodpowiedzialność, poczucie winy, utrata zaufania. Wystarczy trochę podstaw psychologii, żeby ułożyć tytułowych 5 klocków w spójną całość.
no tak ... bo to jest film tylko i wylacznie dla psychologow... jak sie nie znasz to nie ogladaj, nie wypowiadaj sie, twoje zdanie na temat filmu jest bezpodstawne bo nie masz odp wiedzy... dzieki za takie podejscie ;P
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
