Aktor teatru szekspirowskiego przychodzi do burdelu. Idzie do pokoju z dziwką. W pokoju zaczyna ściągać spodnie. Obecna tam pani z wrażenia aż zagwizdała. Aktor na to: ' Przybyłem pogrzebać Cezara, nie sławić".
przednie :) 6/10 !!!
Mi się przypomniał dowcip ze śliną i drugi o paserze :)