Dużo mówi o naszych czasach, ale bez tej zjadliwości, hejtu i zapiekłości. Bardzo przyjemny seans, pełen energii. O pozycji kobiet, #metoo, jak się zostaje celebrytą i dewaluacji prawdy. Inteligentne, zabawne, zręczne i trafiające w sedno dialogi są niezaprzeczalnie mocną stroną tego filmu, tak samo zresztą jak gra aktorska.
Uwielbiam cię za tą... feministyczną konsekwencję! :)
A Rebeca Marder właśnie trafiła na listę moich ulubienych! ;)