W pewnym wymiarze tak, szczególnie gdy organa ścigania i prawo są tak mało skuteczne, działają bez determinacji i przekonania. Czy popieram metodę? Nie, szczególnie w wykonaniu 14-letniej dziewczynki. Czy odczuwam chociaż trochę satysfakcji za wszystkie zgwałcone, zamordowane, torturowane dzieci i kobiety? Oczywiście, że tak. Film naprawdę robi wrażenie. Dobrze jest wsłuchać się w dialogi, bo w nich jest sedno odwrócenia ról. Ale zakończenie trochę mnie rozczarowało. I ciągle myślę, co zostanie w tej dziewczynce na resztę życia.