Trochę gorszy od wydanego rok wcześniej animowanego Hobbita czy wersji od Jacksona, ale czymś mógł zaskoczyć "Władca" z 1978 roku.
Przynajmniej Frodo lepiej wygląda niż Bilbo w Hobbicie z 1977 roku, ale Boromir wyglądający jak wiking, Aragorn jak Indianin czy dosyć duży Gimli oraz Sam, który przypomina nieco Karlssona z powieści Astrid Lindgren (autorki też Pippi Pończoszanki czy Dzieci z Bullerbyn) niezbyt mają wspólnego z literackimi odpowiednikami + to nierozwinięcie fabuły oryginału, którego film na jego podstawie nigdy nie doczekał pełnoprawnego sequela (animacja z 1980 roku nie jest jego oficjalną kontynuacją mimo, że oba bazują na "Władcy").
Gandalf natomiast wygląda dobrze i nie będę się tego czepiać.
Ogólnie może być, ale Bakshi mógłby się bardziej się postarać.
Moja ocena 6/10