Mnie się bardziej podoba jaka jest teraz niż jak była młodsza. Jakoś obecne jej rysy twarzy dodają jej uroku.
Szarlisss jako "Atomic Blonde" okładająca NRDowskich milicjantów w rytm "Father Figure" George'a Michaela! - zaiste piękny widok!
https://www.youtube.com/watch?v=pXCCBeuMWLo
https://www.youtube.com/watch?v=5JVLM89gRn0
Twarz ma ładną, z makijażem. Ale figura niespecjalnie. Bardzo wysoka, przy tym raczej nie filigranowa. Z wiekiem będzie jeszcze masywniejsza. Ramiona ma dziwnie szerokie, często szersze niż jej partnerzy na planie. Lepiej żeby nie nadużywała siłowni, bo będzie to kiepsko wyglądać.
Tak, ładna, ale kiedyś jej uroda była inna niż wszystkich, charakterystyczna, niestety, teraz zrobiła się podobna do pozostałych gwiazd Hollywood. Szkoda, jej wyraz twarzy był nostalgiczny, romantyczny, naturalny a zarazem magiczny. Dziś? Taki jak wielu innych, co prawda pięknych aktorek, jednak sztampowy jak mundurki w Korei