To jest łatwe. Lista powstala niedawno, jeżeli pojawia sie jakis film to dostanie duzo ocen, jak dobry to raczej przychylnych. Marlon Brando raczej już nic nie nagra.
Chyba żart, chociaż do prima aprilis daleko. A tak swoją drogą na czym polega ten ranking, skoro ten cały Simmons ma średnią ocenę 8,9 i jest numer jeden, a de Funes na przykład 9,2 i jest 24 ?
To jest jakoś uzależnione od liczby oddanych głosów. Mam w planach tego Whiplash-a, ale no bez jaj - jedna rola i szóste miejsce w rankingu
To jest chore, że on zawdzięcza pierwsze miejsce jednej roli za która ma średnią 9,5 i 10 tys. oddanych głosów, tymczasem Pacino 3, Nicholson 6, De Niro 33 itp. Moim zdaniem pierwsza czwóka powinna być taka: 1.Nicholson 2.Brando 3. De Niro 4.Pacino, a JK Simmonsa to ja nawet w pierwszej 100 nie widzę.
Błąd konstrukcji rankingu - 1 rola nie powinna stanowić większości średniej oceny (a tu 11 tys. do 5 tys.). Powinni usunąć z rankingu wszystkich aktorów i aktorki, u których oceny za jedną rolę stanowią co najmniej 50% wszystkich głosów.
Witamy w Polsce.
No i Al Pacino 3msc. ze względu na to, że Rickman zwrócił uwagę na siebie swoją śmiercią. Oczywiście, nic mu nie odbieram jako aktorowi, ale no... Bądźmy poważni. :-)
nie rozumiem, ktoś teraz tak wchodzi i ocenia jego rolę po śmierci, po co? myślę, że filmweb powinien jakoś ustawiać trochę ten ranking, a nie według głosów, chociaż i tak dobrze, że jest średnia ważona. najbardziej chyba śmieszne jest i tak miejsce de niro, jeden z najlepszych aktorów kiedykolwiek, a nie ma go nawet w 5, ha, nie ma go nawet w 30.
Dlatego tak jak większość ludzi uważam, że lepiej było jak wystawiało się jedną, końcową ocenę aktorom za całą karierę, a nie za pojedyncze role. Przykładowo: obejrzałem 8 filmów z Di Caprio i dałem mu "serduszko". Dzięki czemu jest jednym z moich ulubionych aktorów, za to nie wystawie mu ocen za jakieś role, skoro nie obejrzałem nawet połowy filmów z jego udziałem. Dlatego Simmons wylądował na 2 miejscu (teraz) przez właściwie jedno, popularne wcielenie. Bez sensu.
To mu teraz zaniżaj. Potem za niego znowu ktoś wskoczy i ktoś inny będzie temu komus zaniżał. A potem znowu ktoś tm się nie zgodzi z kims tam i znowu mu będa zaniżać. I tak w kółko.
" nietykalnych " wywalili na 2 miejsce , a wy jakieś wąty do miejsca Simsona macie ( do którego to miejsca nic nie mam ) . Gościu roz..bał system w " Whiplask " . Koniec świata nastąpi jak do pierwszej dziesiątki wejdzie Aniston , a jest coraz bliżej , jeszcze jedna głupiutka rola w komedi a wywali z podium Cate Blanchett . Armagedon nadciąga
Myślę sobie, że gdy jedna rola (nawet w paru filmach serii jak przykładowo Jack Sparrow czy Tony Stark) to >50% głosów to nie powinni uwzględniać do rankingu.