Cruzem czy Pittem, którym w niczym nie ustępuje, a Toma wręcz przewyższa (nie tylko wzrostem)
Timothy jest dobrym aktorem, ale Tom Cruise & Brad Pitt to pokolenie z innego kina. Oni się wyróżniali niezwykłą urodą, talentu też im nie brakowało.
Kino teraz znacznie się różni od tego z lat 80/90 tych. Trudno mi jest stwierdzić czy Timothy zagrał by świetnie, wybitnie w jakimś wspaniałym filmie bo takich ról nie dostaje.
Ale tak jest z wieloma aktorami, mój ulubiony Bruce W. też nie gra jakoś wybitnie, ale do swoich ról pasuje idealnie