Nie rozumiałem "fenomenu" polskiego stand-upu, nie rozumiałem kilku(nastu/dziesięciu) milionów odsłon głupich filmików na YT, aż zobaczyłem komentarze i średnią ocenę tego "dzieła". I wszystko stało się jasne. Po prostu tiktokowo-youtubowe nieśmieszne filmiki, gdzie kilku idiotów odtwarza nieśmieszne scenki, ktoś postanowił zamienić w serial. Słowo "no ale te z filmu to mają łeb do interesu" stało się ciałem. Człowiek tylko zadaje sobie pytanie - po co ich pzebierać w te stroje i kręcić to w lokacjach zamiast użyć sztuczek tych nieśmiesznych ludzi z YT i założyć stroje z kartonu albo wykorzystać bluescreen. Przerażające :(